Dwa pęczki botwinki (około 80 dkg, jeżeli macie wybór to wybierajcie takie które mają już sporą część podziemną, do 3 cm średnicy będą idealne) jak takowych brak, to potrzebny będzie dodatkowo jeden duży burak, 4 skrzydełka, dwie młode marchewki, młody seler (nać i bulwa), dwie młode pietruszki (nać i bulwa), 5 średnich, młodych ziemniaków, wiązka koperku, 2 łyżki białego octu winnego (jeżeli ktoś woli to można dodać sok z cytryny), 4 ziarenka ziela angielskiego, sól i pieprz do smaku.
Do garnka z dwoma litrami wody wrzucić skrzydełka, ziele angielskie, po dwie gałązki naci selera i pietruszki, posolić do smaku i gotować aż mięso na skrzydełkach będzie miękkie (można użyć gotowego bulionu, jeżeli ma się go pod ręką i nie zależy nam na mięsnej wkładce). Wyjąć skrzydełka i umieścić w garnku pokrojone w drobną kostkę seler i ziemniaki a w plasterki marchewkę i pietruszkę (jak ktoś chce, to też w kostkę – według upodobania). Gotować około 10 minut. W tym czasie oddzielić mięso od kości i skóry, rozdrobnić. Po 10 minutach dodać mięso i poszatkowaną botwinkę (bulwy w pokroić w kosteczkę), zagotować, dodać ocet winny i gotować do momentu aż ziemniaki będą miękkie. Do ugotowanie zupy dodać poszatkowany koper i doprawić do smaku. Botwinkę podawać ze śmietaną.
Rada: nie trzymajmy się sztywno ilości, zawsze można dorzucić jakąś jarzynkę aby zupa miała taką gęstość jaką lubimy.